Zastanawiasz się, jak mogą pomóc Ci konsultacja marketingowa? Zazwyczaj seria rozmów pomaga rozwiązać sporo problemów. Kiedy otrzymuję wiadomości od klientów z zapytaniem o poradę, zazwyczaj działam według sprawdzonego schematu. Ciężko wystawić receptę na lekarstwa jeśli odpowiednio nie zdiagnozujemy problemu.
Od kilku tygodni współpracuję z Erykiem – prowadzi firmę usługową. Naszą kampanię kierujemy do przedsiębiorców z całej Polski. Nie jest łatwo – przez spowolnienie na rynku firmy ograniczają wydatki i nie każdy pozwala sobie na tworzenie materiałów wideo dla firmy.
Dobra, pierwsza rozmowa – działamy. Czas na audyt działań, bo kampanie były aktywne. Zastałem kampanię z budżetem… 350 zł dziennie. Nie jest to mała kwota. To dokładnie 10.000 zł budżetu reklamowego miesięcznie.
Analizując wyniki kampanii i sprzedaży wyliczamy koszt pozyskania klienta. 65 zł brutto. Nie jest kolorowo, biorąc pod uwagę, że sprzedajemy w głównej mierze usługę za 300 zł brutto.
Po pierwsze – dokonuję audytu Twoich działań. Zazwyczaj na koncie reklamowym znajdują się kampanie, które nie spełniają Twoich oczekiwań. Brak jakiejkolwiek kampanii to też forma działania. A raczej jego braku.
Wtedy pojawia się pytanie – co stoi na przeszkodzie? Z doświadczenia wiem, że przy współpracy najczęściej nie działają dwie rzeczy – albo konfiguracja reklamy, albo nastawienie właściciela. Źle dobrane cele, nieodpowiednia grupa docelowa, nieadekwatny budżet – to „hity”, które często widuję na kontach reklamowych. Myślenie pokroju – „U mnie reklama nie zadziała” też jest częstą blokadą.
Moim celem jest pokazać Ci, że warto. Dlatego układamy majestatyczny plan.
Kiedy znamy już nasz punkt A – wiemy skąd startujemy. Czy to odpowiedni moment, na określenie naszego celu współpracy? Tak, ale nie od razu. Najpierw zweryfikujmy zasoby. Co mamy, co możemy wykorzystać, co musimy stworzyć, jaki mamy budżet? To najczęstsze pytania, które zadaję na starcie.
Dzięki nim łatwiej odnaleźć się w rzeczywistości Twojej firmy. Dopiero teraz wspólnie określimy, co chcesz osiągnąć, dzięki kampanii. Wiadomo, że cele, które są SMART, sprawdzą się najlepiej.
W kampaniach warto zwrócić uwagę na REALIZM naszych planów. Po to weryfikujemy stan obecny i dopiero kreślimy pomysły na rozwój. Sukcesu w kampanii nie buduję się w dwa dni. Chyba że masz ogromny budżet reklamowy, ale i on nie zawsze jest gwarantem sukcesu. Zabieramy się do pracy?
Nawet najlepszy plan kampanii czy też pomysł na jego realizację nie zrealizuje się sam. Pora na wymagającą pracę. Wielu przedsiębiorców zwleka ze startem. Dlaczego? A no bo kreacja nie jest idealna, bo nie mam napisanych wszystkich ofert, bo sezon się jeszcze nie rozpoczął albo jest „trudny” okres w branży.
Najpierw zwlekają tygodniami z realizacją i obijają się z działaniem. Potem jednym frontalnym kopnięciem chcą zdominować rynek. Pokazać produkt KAŻDEMU i najlepiej potroić sprzedaż w krótkim okresie. Spoiler Alert: To tak nie działa. Kampania musi zostać odpowiednio przygotowana, ale równie szybko skonfrontować się z rynkiem.
Im szybciej zaczniesz – tym szybciej zobaczysz efekty pracy. Przygotuj kreacje, strony, maile i ofertę produktu. To może zająć chwilę, ale bez odpowiedniego przygotowania nie licz na sukces. Odrzuć perfekcjonizm, bo rynek i tak Cię zaskoczy.
Czasem wymuskana przez grafika kreacja i dopieszczony tekst przez copywritera osiąga gorsze rezultaty, niż grafika zrobiona w darmowym programie i krótki tekst pisany w przerwie pomiędzy spotkaniami.
Zakładając, że jesteśmy odpowiednio przygotowani – czas kliknąć „Opublikuj kampanię”
Kampania przez kilka dni wyświetla się Twoim odbiorcom. Zaczynają reagować na kreacje i widzisz wzrost ruchu na stronie. Spływają nowe zamówienia, ale nie oszukujmy się – ZAWSZE może być lepiej.
Co zrobić w takiej sytuacji? Nawet najlepiej (teoretycznie) skonfigurowana kampania wymaga optymalizacji. Każda nowa to inne zmienne – grupa odbiorców, kreacje, produkt, oferta, czas, miejsce…. Oj, wymieniałbym do jutra co wpływa na skuteczność kampanii.
W tym momencie czas na analizę wyników kampanii. Pierwsze kampanie traktuj jak eksperyment. Czy założenia mają sens? Co poszło w dobrą stronę? Które kreacje się nie sprawdziły? Jeśli coś jest nie tak – popraw to i poszukaj lepszego rozwiązania. To nie jest czas na odpuszczanie!
Bardzo często przedwcześnie oceniamy swoje zmagania i kwitujemy je krótkim zdaniem:”W mojej branży reklama na Facebooku nie ma sensu!”. Uważaj, bo często odpuszczamy w nieodpowiednim momencie.
Budżet dzienny – średnio 110 zł brutto (różne wartości, różne kampanie przez ten okres czasu) – To pozwoliło nam oszczędzić 240 zł brutto KAŻDEGO DNIA.
Koszt pozyskania klienta – aktualnie 30-33 zł brutto. Redukcja o dokładnie połowę, co było pobożnym życzeniem. Co prawda dokładamy po 1-2 godziny pracy na rozmowy z klientami każdego dnia. Gdyby przyjrzeć się jeszcze szczegółowiej procesowi obsługi klienta – mylę, że te początkowe rozmowy pomogą skrócić czas realizacji zamówienia w przyszłości.
Nie każdy punkt zadziała u Ciebie. Ale uważam, że warto spróbować. Zweryfikuj poniższe elementy i popraw swoje wyniki: